Na specjalne życzenie Anuszki wpis o stylizacji włosów.
Jeśli macie kręcone lub falowane włosy, pamiętajcie by
nie czesać ich na sucho. Najlepiej tylko po nałożeniu odżywki do spłukiwania. Jeśli jednak ogarnia was potrzeba uczesania suchych włosów, zróbcie to grzebieniem z szeroko rozstawionymi
zębami.
By pomóc włosom się kręcić lub falować stosujemy następujące
metody:
- plunking, czyli ręcznikowanie – zawijanie włosów w pieluchę tetrową lub bawełnianą koszulkę w niżej pokazany sposób
- plopping, czyli harmonijkowanie – dociskanie włosów do głowy otwartą dłonią. Na dłoń można położyć ściereczkę z gładkiej/błyszczącej mikrofibry, chustkę satynową lub koszulkę bawełnianą. Harmonijkujemy włosy z głową na dół lub normalnie.
Produkty do stylizacji kręconych i falowanych włosów
1. Żel lniany
Produkt niezwykle naturalny, tani i wszechstronny. Używamy go jako dodatku do maski (nawilża, wygładza,
nadaje połysk), jako samodzielnej maski, jako płukanki lub stylizatora.
Przepis na żel lniany:
- 1 szklanka wody
- 2-3 łyżki siemienia lnianego (całe ziarna)
Całość zagotowujemy, zmniejszamy ogień i „pyrtolimy” pod
przykryciem na małym ogniu ok. 10 minut. Gotowy "glutek" ma konsystencję rzadszego
kisielu.
Gorący żel przecedzamy przez sitko – powinien bez większych
problemów spłynąć do podstawionego naczynia. Jeśli stawia opór, wystarczy
przemieszać/przetrzeć go łyżką. Jeśli wyszedł zbyt gęsty, dodajcie trochę przegotowanej
wody i wymieszajcie.
Ostudzony żel przelewamy do słoiczka (np. po koncentracie
pomidorowym) i przechowujemy w lodówce kilka dni.
Żel lniany jako stylizator
Nakładamy go na umyte włosy, po uprzednim nałożeniu odżywki
b/s i odsączeniu włosów.
Z żelem lniany raczej nie można przesadzić – wgniatamy go
obficie w całą długość włosów. Nadmiar można odcisnąć (harmonijkowanie) ścierką
z gładkiej mikrofibry lub starą koszulką. W tym celu kładziemy
materiał na dłoń i dociskamy do głowy.
Następnie podsuszamy włosy suszarką z dyfuzorem letnim
nawiewem o średniej sile lub czekamy aż same wyschną. Starajcie się jak najmniej dotykać włosów!
Gdy będą już zupełnie suche i posklejane w strąki zwane
potocznie sucharkami, odgniatamy (harmonijkujemy) je czystą i suchą dłonią. Jeśli
przy skórze głowy włosy będą za bardzo podzielone z pasma, wsuńcie w nie tuż
przy samej skórze palce i rozmasujcie.
2. Isana pianka do loków
Stosowana samodzielnie, wzmacnia skręt, podkreśla go, ale
włosy mogą być spuszone i sprawiać wrażenie przesuszonych.
Razem z żelem lnianym stanowią duet idealny.
By uzyskać najlepszy efekt mokre włosy ręcznikuję na ok. 5 minut, następnie
nakładam dużą ilość żelu, nadmiar odciskam mikrofibrą (harmonijkuję) z głową na dół. Po krótkim
podsuszeniu dyfuzorem lub po ok. 30 minutach naturalnego schnięcia nakładam
równomiernie piankę.
Włosy ponownie podsuszam lub czekam aż same wyschną.
Sucharki odgniatam i cieszę się pięknymi w moim mniemaniu falami ;)
Faktycznie pięknie!! Muszę kupić siemie i te pianke :) dziekuje za wpis :)
OdpowiedzUsuńA czyje to włosy na zdjęciu?
OdpowiedzUsuńKiedy będą nowe wpisy?
OdpowiedzUsuńSuper poradnik, a będzie poradnik jak używać rozjaśniacza do włosów.
OdpowiedzUsuń