czwartek, 11 października 2012

Stylizacja włosów



Na specjalne życzenie Anuszki wpis o stylizacji włosów.

Jeśli macie kręcone lub falowane włosy, pamiętajcie by nie czesać ich na sucho. Najlepiej tylko po nałożeniu odżywki do spłukiwania. Jeśli jednak ogarnia was potrzeba uczesania suchych włosów, zróbcie to grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami.


By pomóc włosom się kręcić lub falować stosujemy następujące metody: 
  • plunking, czyli ręcznikowanie – zawijanie włosów w pieluchę tetrową lub bawełnianą koszulkę w niżej pokazany sposób 


  • plopping, czyli harmonijkowanie – dociskanie włosów do głowy otwartą dłonią. Na dłoń można położyć ściereczkę z gładkiej/błyszczącej mikrofibry, chustkę satynową lub koszulkę bawełnianą. Harmonijkujemy włosy z głową na dół lub normalnie.

Produkty do stylizacji kręconych i falowanych włosów

1. Żel lniany

Produkt niezwykle naturalny, tani i wszechstronny. Używamy go jako dodatku do maski (nawilża, wygładza, nadaje połysk), jako samodzielnej maski, jako płukanki lub stylizatora.

Przepis na żel lniany:
  • 1 szklanka wody 
  • 2-3 łyżki siemienia lnianego (całe ziarna)
Całość zagotowujemy, zmniejszamy ogień i „pyrtolimy” pod przykryciem na małym ogniu ok. 10 minut. Gotowy "glutek" ma konsystencję rzadszego kisielu.
Gorący żel przecedzamy przez sitko – powinien bez większych problemów spłynąć do podstawionego naczynia. Jeśli stawia opór, wystarczy przemieszać/przetrzeć go łyżką. Jeśli wyszedł zbyt gęsty, dodajcie trochę przegotowanej wody i wymieszajcie.

Ostudzony żel przelewamy do słoiczka (np. po koncentracie pomidorowym) i przechowujemy w lodówce kilka dni.

Żel lniany jako stylizator
Nakładamy go na umyte włosy, po uprzednim nałożeniu odżywki b/s i odsączeniu włosów.
Z żelem lniany raczej nie można przesadzić – wgniatamy go obficie w całą długość włosów. Nadmiar można odcisnąć (harmonijkowanie) ścierką z gładkiej mikrofibry lub starą koszulką. W tym celu kładziemy materiał na dłoń i dociskamy do głowy.

Następnie podsuszamy włosy suszarką z dyfuzorem letnim nawiewem o średniej sile lub czekamy aż same wyschną. Starajcie się jak najmniej dotykać włosów!

Gdy będą już zupełnie suche i posklejane w strąki zwane potocznie sucharkami, odgniatamy (harmonijkujemy) je czystą i suchą dłonią. Jeśli przy skórze głowy włosy będą za bardzo podzielone z pasma, wsuńcie w nie tuż przy samej skórze palce i rozmasujcie.


2. Isana pianka do loków 
 
Stosowana samodzielnie, wzmacnia skręt, podkreśla go, ale włosy mogą być spuszone i sprawiać wrażenie przesuszonych.

Razem z żelem lnianym stanowią duet idealny. By uzyskać najlepszy efekt mokre włosy ręcznikuję na ok. 5 minut, następnie nakładam dużą ilość żelu, nadmiar odciskam mikrofibrą (harmonijkuję) z głową na dół. Po krótkim podsuszeniu dyfuzorem lub po ok. 30 minutach naturalnego schnięcia nakładam równomiernie piankę.
Włosy ponownie podsuszam lub czekam aż same wyschną. Sucharki odgniatam i cieszę się pięknymi w moim mniemaniu falami ;)





4 komentarze: