czwartek, 2 marca 2017

Joanna Ultraplex


Pora na kolejny wpis. 

Tym razem recenzja Innowacyjnego Systemu Regeneracji Włosów ULTRAPLEX firmy Joanna. 

Pewne rzeczy się nie zmieniają – nadal nie farbuję włosów i nie zamierzam tego robić i nadal mam włosy puszące się o uwrażliwionych, suchych końcach. 

Na paru włosowych blogach naczytałam się pozytywnych opinii o Ultraplexie, a że cena była zachęcająca, kupiłam regenerator (3), szampon (4) i odżywkę (5). 




Składy i opis działania widoczne na zdjęciach poniżej:




Szampon zapowiadał się dobrze – bez SLS i SLES’ów, barwników czy silikonów, zamknięty w praktycznym opakowaniu z pompką. Nie wysuszał, dobrze się pienił, ale niestety strasznie swędziała mnie po nim skóra głowy, co spowodowało, że po trzecim myciu trafił na sam tył szafki z kosmetykami. Może nada się do prania pędzli czy swetrów 😜

Regeneratorowi i odżywce wystawiam ocenę mierną – mimo tego, że moje włosy nie są zniszczone, nie zauważyłam żadnej poprawy ich stanu, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że włosy były bardziej sztywne, suche i sianowate, a tego nie lubię.

Krótko i zwięźle – całego zestawu produktów nr 3, 4 oraz 5 nie polubiłam. 

Jeśli macie pieniądze, chęci i lubicie testować nowinki kosmetyczne, możecie spróbować. Niemniej jednak ja nie polecam.