Dwa tygodnie temu wprowadziłam zmiany w codziennej
pielęgnacji i oczyszczania skóry.
Zaczęłam używać toniku oraz serum pod krem, a że nadarzyła
się okazja w postaci bonu do Empiku, zamówiłam polecaną przez Srokę (http://www.srokao.pl/2016/05/szmery-bajery-fineness-mini-silikonowa.html)
silikonową myjkę soniczną Fineness.
Od tego czasu wieczorny rytuał twarzowy ;) przedstawia się
następująco:
- dokładny demakijaż różowym micelem Biodermy
- mycie myjką soniczną i żelem rumiankowym Sylveco
- tonizacja tonikiem Eva Natura Herbal Garden
- olejowe serum antyoksydacyjne Fitomed
Rano myję twarz myjką i żelem Sylveco, przecieram tonikiem,
nakładam serum nawilżające do cery naczynkowej Fitomedu, a na sam koniec
pomieszane dwa kremy Clareny - O2xylogic (dotleniający) oraz Liposom Certus
Collagen Cream (rekonstruujący z kolagenem).
Póki co jestem bardzo zadowolona z efektów. Cera jest
dobrze oczyszczona, wyciszona, nawodniona, miękka, sprężysta i co bardzo ważne bez zapchanych porów.
Recenzja serum Fitomedu, toniku Eva Natura, myjki oraz
kremów Clareny pojawi się w następnych wpisach.
Na osobny wpis zasługują również moje pielęgnacyjne perełki:
czarne ziołowe mydło Babuszki Agafii, krem do rąk Mixa, balsam emolientowy
Lirene oraz maseczka i peeling Bielendy, ale wszystko w swoim czasie :)